21.08.2012
Startuje o 4 rano z Wrocławia
pociągiem EIC 6108 "Górnik" do Zabrza. Pogoda nie rozpieszcza, Wrocław żegna mnie deszczem.
Jeszcze kiedyś tu wrócę. W Zabrzu zgarnia mnie kolega, który podwiezie mnie na
chwilę do Olkusza, a potem na lotnisko do Pyrzowic. Z racji bliskości LHSu po
odebraniu obiektywu w Olkuszu robię szybkie rozpoznanie co do ruchu na LHSie, i
po zapewnieniu dyżurnego ze Sławkowa, że w ciągu pół godziny będzie od niego
startowała próżna węglarka udajemy się do Bukowna Przymiarek, by tam złapać
skład. Faktycznie nie minęło 15 minut i naszym oczą ukazał się próżny skład
prowadzony ST44-2035 + ST44-2036. Efektowne pożegnanie z Polską ;) Później
udajemy się na Pyrzowice, skąd mam samolot do Kijowa. Gwoli wyjaśnienia. Miałem
jak reszta jechać pociągiem przez Białoruś, ale z różnych powodów za późno
rozpocząłem staranie się o wizę tranzytową i zamiast jechać przez Brześć,
Mińsk, pojechałem przez Kijów. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.
|
21.08.2012 Sławków LHS - Bukowno LHS. ST44-2035 + ST44-2036 z próżną węglarką przejeżdżają przez Bukowno Przymiarki |
Leciałem liniami WizzAir Ukraina,
lotem WU 6272 do Kijowa Żulian. Lot przebiegł tak szybko, że nawet nie zacząłem się
bać, a latać samolotami boję się jak cholera. Natomiast lądowanie zapewniło mi
solidną dawkę adrenaliny. W pewnym momencie wydawało mi się, że pilot jest
pijany jak ¾ samolotu ;) Ja siedzę razem z młodym studentem, który leci do
Kijowa na wymianę, zamieniamy kilka słów i już czas lądować.
Po wylądowaniu szybka odprawa i
witaj Ukraino ! Wrócę jednak do samego lotniska, które spodobało mi się z dwóch
powodów. Pierwszy to masa różnorakich Krazów : z beczkami, z naczepami itp.
Drugi to muzeum lotnictwa
zlokalizowane koło lotniska. Piękne eksponaty tam mają. Następnym razem na
pewno tam zajrzę.
Po wyjściu z lotniska poznaję grupę
Polaków jadących na objazdówkę po Ukrainie. Po krótkiej rozmowie i kilku łykach
whisky rozchodzimy się. Ja marszrutką jadę na dworzec, a oni taksówką w miasto.
Po dojeździe pierwsze kroki kieruję do kas, aby odebrać kupiony przez Internet
bilet na pociąg 004 do Moskwy. Pociąg mam o 21:44, więc kolejne 6 godzin
gospodaruję na zwiedzanie Kijowa oraz zdjęcia. Trochę sobie pojeździłem metrem,
tramwajami, pospałem przed dworcem. Z rzeczy wartych uwagi : polecam znakomite
gruźińskie haczapuri, które można kupić na ulicy Starovakzalnej (ukr.Старовокзальна) tuż obok pętli. Dodatkowo tuż obok dworca udało mi
się namierzyć ciekawy wagon produkcji zakładów Gorlitz. Stał on na
terenie ogrodzonym, ale po krótkiej rozmowie z pracującymi tam ludźmi nie było
problemu z wejściem ;) Dalsze oczekiwanie na pociąg do Moskwy umilałem sobie
siedząc na trawce i popijając piwko. Gdy
nadszedł czas wpakowałem się do swojego wagonu i nadszedł czas najazdu na
Moskwę. W mojej płackarcie miałem miejsce na górze, oprócz mnie jechała jakaś
Rosjanka niezbyt chętna do jakiejkolwiek konwersacji, młoda Ukrainka oraz
Turek, nie mówiący po rosyjsku. Po starcie z Kijowa prowadnica rozdała
wszystkim karteczki migracyjne i cały wagon rozpoczął ich wypełnianie. Ja też
chciałem, ale z racji tego, że pakowałem się godzinę przed wyjazdem jakoś nie
wpadło mi do głowy aby zabrać ze sobą długopis ;) Z pomocą przyszedł wspomniany
przed chwilą Turek, który zauważył, że czegoś mi brakuje ;) Gdybym wiedział, że
pożyczenie długopisu będzie wstępem do całonocnej imprezy to bym się
zastanowił. Pojawił się delikatny problem z jej wypełnieniem bo przy 120
kilometrach na godzinę nie łatwo było cokolwiek napisać, więc na koniec moja
karteczka wyglądała jakby wypełniał ją lekarza. Przy okazji wypełniłem też
karteczkę kolegi z Turcji. Po oddaniu ich nadszedł czas na jakąś kolację i
lulu. Ale mój przyjaciel z Turcji chyba nie miał zamiaru spać bo rozpoczął
polewanie jakichś dziwnych przetworów alkoholowych i częstowanie
współpasażerów. Nie wiem co to było ale dość skutecznie rozweseliło nasz boks
;) Spać położyłem się koło 2 w nocy, gdy nie było już czego pić, a dodatkowo
swoje niezadowolenie wyrażała co chwilę prowadnica, która wyglądała jak Baba
Jaga.
|
21.08.2012 Kijów Pasażerski. Wagon 032 15456 kursujący w relacji Kijów-Moskwa Kijowska |
|
21.08.2012 Kijów Pasażerski. Wagon 032 15555 kursujący w relacji Kijów-Moskwa Kijowska |
|
21.08.2012 Kijów Pasażerski. Wagon Görlitz74 stojący nieopodal dworca w Kijowie |
|
21.08.2012 Kijów Pasażerski. Wagon 040 27736 kursujący w relacji Kijów-Mikołajew |
|
21.08.2012 Kijów Pasażerski. Wagon 048 22490 kursujący w relacji Kijów-Ługańsk |
|
21.08.2012 Kijów Pasażerski. Wagon 048 27736 kursujący w relacji Kijów-Ługańsk |
|
21.08.2012 Kijów Pasażerski. Ciągnie wilka do Ługańska |
|
21.08.2012 Kijów, ul. Starovakzalna. Tatra T3SU #5486 КПТ Київ |
|
21.08.2012 Kijów, ul. Starovakzalna. Tatra T3SU #5742 КПТ Київ |
|
21.08.2012 Kijów Pasażerski.Lokomotywa ДС3-011 |
|
21.08.2012 Kijów Pasażerski.Lokomotywa ДС3-011 |
|
21.08.2012 Kijów Pasażerski.Lokomotywa ЧМЭ3-5349 |
|
21.08.2012 Kijów Pasażerski.Lokomotywa ЧМЭ3Т-6393 |
22.08.2012
Kontroli granicznej nie pamiętam,
ale chyba była bo mam w paszporcie pieczątkę z Briańska. O godzinie 10:58 mój
pociąg planowo wjeżdża w perony Moskwy Kijowskiej. Z Kijowskiej metrem jadę na
dworzec Białoruski, gdzie czekała na mnie reszta ekipy. Jedziemy w cztery osoby
: Artur, Janek, Łukasz i ja. Trochę czasu zajmuje mi znalezienie się z
Łukaszem, ale w końcu nam się udaje. Chłopaki jechali przez Białoruś i od rana
byli już w Moskwie, co wykorzystali i zaklepali miejsca w komnatach oddycha na
dworcu Białoruskim. Po rozpakowaniu się w pokoju schodzę do kas aby zwrócić mój
niewykorzystany bilet z Mińska do Moskwy i dzięki temu do portfela wpada 1061
rubli. Chwała kasjerce z Brześcia, bo gdyby nie ona to wpadłaby połowa. Pociąg
do Taksimo mamy dopiero jutro, więc pozostały czas wykorzystujemy na fotki.
Pierwszym celem jest Kożuchowo (ros. Кожухово). Jest to miejscówka gdzie МОЖД biegnie pośrodku
drogi. Dojeżdżamy tam metrem do stacji Autozawodskaja (ros.Автозаводская)
|
22.08.2012 Ugreszskaja (ros. Угрешская) - Kożuchowo (ros. Кожухово). 2M62-1056 |
|
22.08.2012 Ugreszskaja (ros. Угрешская) - Kożuchowo (ros. Кожухово). 2M62У-0139 |
|
22.08.2012 Pomnik Wielkiej Wojny Ojczyźnianej przy stacji metra Автозаводская, tylko coś data rozpoczęcia nie ta |
Po zrobieniu tam dwóch pociągów jedziemy metrem na stację Międzynarodowa (ros. Международная), gdzie
znajduje się moskiewskie City. Tam siedzimy do wieczora łapiąc sobie 2M62
śmigające z towarami.
|
22.08.2012 Presnia (ros. Пресня). Moskiewskie City z bliska |
|
22.08.2012 Presnia (ros. Пресня). 2M62У-0063 |
|
22.08.2012 Presnia (ros. Пресня). 2M62У-0042 |
|
22.08.2012 Presnia (ros. Пресня). ЧМЭ3-4031 |
|
22.08.2012 Presnia (ros. Пресня). 2M62У-0026 |
|
22.08.2012 Presnia (ros. Пресня). 2M62У-0026 |
|
22.08.2012 Presnia (ros. Пресня). 2M62У-0030 |
|
22.08.2012 Presnia (ros. Пресня). 2M62У-0030 |
|
22.08.2012 Presnia (ros. Пресня). 2M62У-0042 |
|
22.08.2012 Presnia (ros. Пресня). 2M62У-0132 |
|
22.08.2012 Presnia (ros. Пресня). ЧМЭ3-1652 |
|
22.08.2012 Presnia (ros. Пресня). ЧМЭ3-4706 |
|
22.08.2012 Presnia (ros. Пресня). ЧМЭ3-4706 |
|
22.08.2012 ЧС7-141 |
Po zachodzie słońca pakujemy się w elektriczkę i wracamy
nią na Białoruski. Pojawia się problem jak wyjść z peronów, bo trzeba mieć
bilet, ale Rosjanie opanowali takie myki i wzorując się na współpasażerach
udało nam się wydostać „bez biletu”. Dalsza część wieczoru minęła nam na
wspólnym zaglądaniu do kieliszka i
radości z nadchodzącej przygody.
23.08.2012
Poranne plany ze względu na wieczorną
imprezę nie wypaliły, ale ktoś wpadł na bardzo mądry pomysł, że skoro jesteśmy
już w Moskwie, to wypadałoby odwiedzić chociaż Plac Czerwony. No i tak też się
stało. Pociąg mieliśmy dopiero o 13:10, więc ok. 10 wymeldowaliśmy się z pokoi,
bagaże zostawiliśmy w przechowalni i pojechaliśmy zwiedzać Moskwę. Pogoda nie
zachęcała, bo było szaro, buro i ponuro dodatkowo zaczął padać deszcz. Czasu
wystarczyło nam na sam Plac Czerwony, jednak z racji nadchodzącej imprezy tj.
Parady Orkiestr Wojskowych, był zastawiony trybunami. Ale udało nam się znaleźć
Polskiego Żołnierza (co prawda na plakacie, ale zawsze). Zrobiliśmy sobie
zdjęcie z Kozakiem, co ciekawe znającym twórczość Henryka Sienkiewicza.
|
23.08.2012 Plac Czerwony w Moskwie (ros. Красная площадь) |
|
23.08.2012 Plac Czerwony w Moskwie (ros. Красная площадь) |
|
23.08.2012 Plac Czerwony w Moskwie (ros. Красная площадь) |
|
23.08.2012 Plac Czerwony w Moskwie (ros. Красная площадь) |
|
23.08.2012 Plac Czerwony w Moskwie (ros. Красная площадь) |
|
23.08.2012 Plac Czerwony w Moskwie (ros. Красная площадь) |
|
23.08.2012 Plac Czerwony w Moskwie (ros. Красная площадь) |
|
23.08.2012 Plac Czerwony w Moskwie (ros. Красная площадь) |
|
23.08.2012 Plac Czerwony w Moskwie (ros. Красная площадь) |
|
23.08.2012 Plac Czerwony w Moskwie (ros. Красная площадь) |
|
23.08.2012 Plac Czerwony w Moskwie (ros. Красная площадь) |
|
23.08.2012 Plac Czerwony w Moskwie (ros. Красная площадь). Sobór Kazańskiej Ikony Matki Bożej w Moskwie |
|
23.08.2012 Plac Czerwony w Moskwie (ros. Красная площадь) |
|
23.08.2012 Plac Czerwony w Moskwie (ros. Красная площадь). Zdjęcie z Kozakiem |
Z racji
niesprzyjającej pogody wróciliśmy na Białoruski po nasze toboły i pojechaliśmy
na dworzec Kazański, skąd rozpoczynaliśmy pięciodniową podróż do Taksimo. Przed
wyjazdem rozpoczęliśmy jeszcze poszukiwania jakiegoś sklepu, gdyż należało się
zaopatrzyć w różnorakie materiały alkoholowe i spożywcze. Jak się okazało by to zadanie dość trudne, bo
w pobliżu były same sklepy nastawione na spieszących się podróżnych. My
mieliśmy jednak czas i po zapytaniu kilku osób znaleźliśmy Billę. Nie było
łatwo bo była ukryta w podziemiach. Po zakupie asortymentu wróciliśmy na peron,
gdzie podstawiono już nasz pociąg. Bilet mieliśmy na wagon numer 7, płackartny,
miejsca bokowe. Tak więc czekał nas pięciodniowy hardcore na najgorszych
miejscach (ja się z tą opinią nie zgadzam, mi się tam zawsze dobrze jechało).
Nasza podróż będzie trwała dokładnie 117 godzin i 12 minut. Na wstępie wita nas nasza prowadnica Anna Nikołajewiczówna, której przez
najbliższe dni będziemy w kółko podpadać ;) Planowo o 13:10 nasz pociąg 076Э do Tyndy/Neriungri startuje z Moskwy Kazańskiej.
|
23.08.2012 Moskwa Kazańska. Relacja naszego wagonu |
|
23.08.2012 No to jedziemy |
Podziwiamy Moskwę i jej przedmieścia. Jeszcze tego dnia dojeżdżamy
do stacji Wiekówka (ros. Ве́ковка) gdzie następuje zmiana napięcia z prądu stałego na prąd przemienny (DC 3 kV i 27,5 kV AC). Trzeba więc zmienić lokomotywę. Sama Wiekówka, swoją nazwę wzięła od rzeki o tej samej nazwie. Wykorzystując 25 minutowy postój można sobie porobić zdjęcia lub dokonać zakupów na peronie. A kupić można było wszystko. Ja polecam wareniki ! Mistrzostwo Świata
|
23.08.2012 Wiekówka (ros. Ве́ковка). ЧМЭ3Э-6665 |
|
23.08.2012 Wiekówka (ros. Ве́ковка). ЧС2К-344 z pociągiem Moskwa - Siewierobajkalsk, który ciągle się z nami przeganiał |
|
23.08.2012 Wiekówka (ros. Ве́ковка). ЧС2К-344 |
|
23.08.2012 Wiekówka (ros. Ве́ковка). ЧС2К-904, która przyprowadziła nas z Moskwy |
|
23.08.2012 Wiekówka (ros. Ве́ковка). ЧС4Т-701 z naszym pociągiem do Taksimo |
|
23.08.2012 Wiekówka (ros. Ве́ковка). ЧС4Т-701 |
CDN
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz